Jakie mięśnie pracują przy pływaniu na SUP-ie?
SUP i SUPsurfing kształtuje wiele cech motorycznych, a główne z nich to stabilizacja i równowaga. Stojąc na desce, wyczuwasz każdą, najmniejszą nawet falę i musisz swoim ciałem zareagować tak, by nie stracić równowagi. Na osiągnięcie wymarzonego celu pracują Twoje pośladki oraz core, czyli mięśnie głębokie brzucha. Już kilka minut pływania da Ci efekt porównywalny z plankiem! Podczas wiosłowania działa z kolei głównie mięsień czworoboczny oraz najszersze grzbietu. W życiu codziennym partie te są rzadko aktywowane, dlatego opisany rodzaj aktywności jest bardzo wartościowy – pomoże Ci w utrzymaniu prawidłowej postawy na co dzień, na przykład podczas pracy za biurkiem.
Opinia trenera osobistego:
Jako pływak przez całe życie, a obecnie SUP i wioślarz outrigger, mogę przekazać Twoją wiedzę z pierwszej ręki na temat obu sportów. Pływanie może ukierunkować mięśnie pleców, ale najbardziej bezpośrednio, jeśli pływasz głównie stylem grzbietowym. W stylu dowolnym, stylu klasycznym i motylkowym mięśnie pleców są używane głównie w ruchach regeneracyjnych i są bardzo lekko obciążone. W stylu grzbietowym, jeśli używasz dobrej techniki, będziesz celował głównie w mięśnie najszersze grzbietu iw mniejszym stopniu w mięśnie górnej części pleców i ramion.
Wiosłowanie na SUP różni się od pływania tym, że skok znacznie bardziej obciąża cały rdzeń, ponieważ siła wody na wiosło musi być przenoszona przez całe ciało na stopy, które jako jedyne przesuwają deskę do przodu. Sam udar będzie również bezpośrednio skierowany na grupę mięśnia najszerszego grzbietu wraz z prawie każdą inną grupą mięśni rdzenia, od górnej części klatki piersiowej, brzucha, skośnych, lędźwiowych, przez obręcze miednicy, do nóg i stóp.
Jak można się domyślić, wiosłowanie na desce SUP (wykonane poprawnie!) to bardzo kompletny trening całego ciała, w tym nóg, choć w inny sposób niż bieganie. Twoje nogi nie wytrzymają żadnych uderzeń w żadnym sporcie, chociaż styl grzbietowy będzie ukierunkowany na twoje mięśnie czworogłowe poprzez kopanie o wiele bardziej, niż mógłbyś się spodziewać.
Jeśli miałbym polecić każdemu sport crossowy, na szczycie listy znalazłoby się wiosłowanie na desce SUP. Jeśli używasz dobrej techniki, poczujesz to od stóp do głów. Poprawisz także równowagę, koordynację i wydolność tlenową. Zdecydowanie poleciłbym to, ale z zastrzeżeniem, że robisz to poprawnie - łącznie z lekcją lub dwiema - aby zapobiec kontuzjom i jak najlepiej wykorzystać sport.
Jeśli chodzi o twoje pierwotne pytanie o celowanie w plecy, SUP byłby zdecydowanym faworytem do treningu przekrojowego, ale twoje nogi nie będą odpoczywać. Będą zaangażowane jako mięśnie stabilizujące/transmisyjne, więc będą używane w zupełnie inny sposób niż bieganie.