Pompka elektryczna do deski SUP

Dodano: 26-04-2020 w kategorii: OUTDOOR autor: Active

Czy warto kupić pompke elektryczną?

Pompowanie ręczną pompką dołączoną zwykle w zestawie do deski SUP to realnie rzecz biorąc 15-20min. W zależności do siły osoby pompującej :) Ramiona lekką mogą boleć, trochę się spocimy... Ogromną zaletą jest oczywiście szybkość pompowania. W przypadku pompki elektrycznej całe zadanie zajmie bardzo mało czasu, dzięki czemu będzie go więcej na pływanie, relaks i odpoczynek. Następną zaletą jest oczywiście brak wykorzystywania do pompowania siły ludzkiej :) Tak jak ma to miejsce w przypadku pompki ręcznej, mężczyzna po skończonym zadaniu z pewnością będzie musiał odpocząć ;) Wybierając pompkę elektryczną nie trzeba się niczym martwić. Można nią pompować bardzo wiele rzeczy, a także jest prosta w użyciu, dzięki czemu można zaoszczędzić sporo czasu. Jednak posiada ona również minusy, o których trzeba wspomnieć. Jak sama nazwa wskazuje, działanie jej jest uzależnione od prądu. Jeśli ktoś nie będzie miał do niego dostępu to niestety, ale nie napompuje swojego SUPa czy pontonu... Na szczęście znaleźliśmy i na to rozwiązanie ale o tym dalej. Pompka elektryczna jest droższa w zakupie od pompki ręcznej (choć i ręczne są za 500zł).

Którą pompkę elektryczną wybrać?

No właśnie, wybór jest duży. Na wstępnie trzeba sobie uświadomić, że proces pompowania ma 2 fazy: wypełnienie powietrzem i ubijanie ciśnienia. Ta pierwsza faza nie męczy, wymaga od nas jedynie szybkiego machania rączką pompki. Z czasem opór jest coraz większy i zmusza nas do zwolnienia ruchów. Oczywiście można to potraktować jako rozgrzewkę. Faktycznie ręce konkretnie pracują.

Całkiem sensowna pompująca do 16psi (czyli wystarczająco - większość rekreacyjny desek SUP ma limit 15psi), z ręcznym ustawieniami ciśnienia na pokrętle i automatycznym wyłączeniem się po osiągnięciu zadanego ciśnienia jest dostępna już od około 200zł (nr 6). Warto jednak faze 1 czyli wypełnienie powietrzem zrobić ręczą pompką bo będzie szybciej. Następnie taką pompką elektryczną deskę SUP napompujemy w około 13 minut (przepływ powietrza to 70l/min).

Jeśli nie chcemy tak "długo" czekać możemy wybrać wyższy model (nr 8). Przepływ powietrza 350l/min pozwoli skrócić ten czas do 9 minut. Wydatek dodatkowych prawie 200zł daje nam też wygodę braku konieczności ręcznego wypełniania deski powietrzem i funkcję wypompowywania.

Jednak gdy nie chcemy uzależniać miejsca wyjazdu od dostępu do prądu (choćby odległość parkingu od plaży) musimy jeszcze trochę dołożyć. Totalnie niezależna, bardzo szybka, w dodatku z bajerami (latarka, schowek, pokrowiec) dostępna jest za około 790zł (nr 9). Ma też funkcję wypompowywania. Jest naprawdę warta swojej ceny.

Z doświadczenia powiem, że ta latarka się przydaje - po zachodzie Słońca warto oświetlić sobie miejsce składania deski, rozejrzeć się czy czegoś nie zapomnieliśmy z plaży...

Ewentualnie jeśli bardzo się spieszymy albo nie chcemy ręcznie "męczyć się" z tą pierwszą fazą wypełniania powietrzem możemy wziąć także pompkę startową - taka suszarkę, która nadmucha nam powietrza i później przepniemy drugą pompkę, która już ubije nam ciśnienie w desce. Inwestując w pompkę 8 lub 9 nie potrzebujemy jej gdyż te bardziej zaawansowane pompki mają ją już wbudowaną. dzięki czemu nie musimy zmieniać podłączenia. Obie fazy pompowania mamy wygodnie załatwione i to w bardzo szybkim tempie.

Jak to wygląda pokaże filmik - szczególnie moment 3:40: https://youtu.be/ED7ONGFz06w?t=222

Ciekawą i bardzo przydatną opcją jest też bank energii. Gdy nie mamy opcji podłączenia się do 12V, chcemy być totalnie niezależni a pompka STAR 9 (która ma akumulator wbudowany) jest nam za droga. Dzięki niemy w każdym miejscu możemy napompować naszego SUPa. Wystarczy nawet na 7 pompowań. Później naładujecie go normlanie z gniazdka.