Obecne trudne czasy dla sporej części populacji ludzi na świecie powodują, że musieliśmy odłożyć na bok wszystkie nasze aktywności, hobby, pasje, czy też po prostu zmienić myślenie o naszej codzienności. Na pierwszy plan wysunęło się bezpieczeństwo zdrowotne nas samych i naszych najbliższych. Wierzymy głęboko, że ten stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie i uda nam się powrócić do naszych zajęć na świeżym powietrzu i do normalności. Dlatego chcielibyśmy w tym artykule przybliżyć nieco bardzo ważny temat bezpieczeństwa osobistego w czasie uprawiania aktywności na wodzie.
Odbywając wiele spotkań z klientami „na żywo” w naszym salonie,w czasie organizowanych dni testowych jak również prowadząc setki rozmów telefonicznych, z satysfakcją zauważamy, że podejście społeczeństwa do tematu bezpieczeństwa na wodzie jest bardzo odpowiedzialne i właściwe. Zwłaszcza, jeżeli użytkownikami deskek sup, kajaków lub innych sprzętów będą dzieci. Chętnie pytacie nas o kamizelki asekuracyjne, opinie co do zastosowania odpowiedniego środka dla danej osoby, parametry techniczne, certyfikaty i atesty. Jest to bardzo pozytywne i zasługuje na pochwałę.
Natomiast w naszych rozmowach pojawiają się również zdania typu „potrafię dobrze pływać, kamizelka nie jest mi potrzebna”. Oczywiście osoby czujące się jak przysłowiowa ryba w wodzie, mają dużą wiarę we własne umiejętności i możliwości, natomiast czy aby na pewno przewidzieliśmy wszystkie sytuacje jakie mogą nas spotkać na wodzie?
Przykładem niech będzie deska sup coraz częściej wybierana przez Polaków jako sprzęt sportowy przydatny w aktywności na świeżym powietrzu tak samo jak rower, czy też narty zimą. Możliwości jej wykorzystania są olbrzymie, zarówno w celu poprawienia kondycji fizycznej, spędzenia przyjemnie czasu nad wodą, jak również w celach turystycznych. Standardem stało się zabieranie deski ze sobą na wakacje zagraniczne do Chorwacji, Włoch i innych lokalizacji nad Morzem Śródziemnym. Korzystając ze sprzętu wodnego na takim akwenie zawsze powinniśmy pamiętać o środkach bezpieczeństwa, bez względu na to jaki jest poziom naszych umiejętności i czego wymagają od nas lokalne przepisy. Co się stanie w sytuacji gdy zauroczeni okolicą postanowimy eksplorować wybrzeże, popłynąć dalej od brzegu na sąsiednią wysepkę i nagle fala zrzuci nas z deski? Jeżeli potrafimy pływać, oraz mamy zapiętą smycz do deski sup (leash) to nic złego nie powinno nam się stać. Jednak co w sytuacji, gdy nie zapięliśmy smyczy, stan morza zmienił się na tyle, że deską odpływa nam bardzo szybko i nie jesteśmy w stanie do niej dopłynąć? Mamy duży kłopot a co za tym idzie nasze zdrowie i życie może być zagrożone.
Dlatego pierwsze o czym powinniśmy pamiętać wypływając deską sup na nieznany, rozległy akwen – to przypięta do nogi (nad kostką lub pod kolanem) smycz – do tego została stworzona, więc korzystajmy z niej. Drugą, jednak tak samo ważną o ile nie ważniejszą rzeczą jest zabieranie ze sobą kamizelki asekuracyjnej – tzw. Kapoka. Obecne kamizelki tego typu są bardzo lekkie, wygodne, atrakcyjne wizualnie. Jeżeli nie ubieramy jej od razu na siebie bo pięknie praży słońce, chcemy się opalić itp., to miejmy ją ze sobą na desce przypiętą w miejscu mocowania bagażu. Jeżeli sytuacja na wodzie zmieni się, nasz komfort bezpieczeństwa ulegnie zmianie, to mamy ją pod ręką i szybko możemy z niej skorzystać.
To co musicie wiedzieć o kamizelkach asekuracyjnych (nie każdy zdaje sobie z tego sprawę) to fakt, że jak sama nazwa wskazuje są asekuracją dla osób potrafiących pływać! Drugą ważna kwestią to dobór kamizelki do konkretnego użytkownika – im większa waga pływaka, tym kamizelka musi posiadać większą wyporność. Jest to najważniejszy parametr – źle dobrana spowoduje, że nie będzie w stanie podtrzymać nas na wodzie. Dlatego każda z kamizelek oferowanych przez nas posiada odpowiednie atesty i certyfikaty i są produkowane przez renomowane, wyspecjalizowane firmy takie jak Aquarius, Olimp i inne.
Poniżej zdjęcie naszywki informacyjnej z parametrami technicznymi jaka jest na każdej kamizelce, a jej wymóg jest obowiązkowy.
W przypadku osób które nie potrafią pływać, lub oceniają swoje umiejętności bardzo nisko, nie będzie to przeszkodą przed wypróbowaniem deski sup, kajaka czy innego sprzętu wodnego, ale tylko i wyłącznie z wykorzystaniem kamizelki ratunkowej!
Czym różni się kamizelka ratunkowa od kamizelki asekuracyjnej?
Posiada specjalną budowę dzięki której zawsze obraca użytkownika twarzą do góry. Jest to bardzo istotne w przypadku omdlenia, utraty przytomności, gdy na skutek np. uderzenia bomem na jachcie załogant wypadnie za burtę jednostki. Odpowiedzialny za ta funkcję jest specjalny kołnierz otaczający głowę z tyłu i po bokach, który automatycznie pozycjonuje osobę we właściwej pozycji.
Kolejną różnicą jest dużo większa ilość środka wypornościowego – dla porównania w kamizelce asekuracyjnej jest to uzależnione od rozmiaru i wynosi 30-75N, w kamizelce ratunkowej z reguły jest to 150N.
Jest też dużo mniej wygodna, ponieważ ma spełniać inne zadania – priorytet to utrzymanie na powierzchni osoby nie pływającej.
Każda kamizelka powinna być właściwie ubrana i dopasowana taśmami do budowy użytkownika a pas krokowy o ile występuje – zapięty, w przeciwnym razie w czasie upadku do wody kamizelka może wysunąć się przez głowę.
Kamizelki ratunkowe dzielimy również na klasyczne jak również pneumatyczne – wykorzystywane głównie przez żeglarzy i motorowodniaków. Niewielkie gabaryty, lekka wagą zapewniają maksymalny komfort w czasie pracy na pokładzie jednostki, natomiast jej wyzwolenie odbywa się ręcznie – pociągnięcie dźwigni uaktywnia nabój CO2 który w ułamku sekundy wypełnia gazem kamizelkę ukrytą w pokrowcu, lub automatycznie (o ile posiada taką funkcję) po kontakcie z wodą.
Kamizelka pneumatyczna ma takie same właściwości jak pełny kapok i zapewnia utrzymanie poszkodowanego we właściwej pozycji na powierzchni wody.
Trzecim środkiem którego zadaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa użytkownika na wodzie jest bojka asekuracyjna. Zapięta pasem do tułowia umożliwia złapanie się jej i podparcie głowy w sytuacji awaryjnej. Takie bojki mogą być zarówno pneumatyczne – uruchamiana ręcznie w sytuacji zagrożenia, lub na stałe napompowane – często spotykane u osób trenujących triatlon oraz pływaków długodystansowych. Polecamy rozwiązanie niemieckiej firmy Restube, minimalistycznych rozmiarów saszetka, natomiast po wypełnieniu mamy dużą bojkę która będzie nas asekurować, pozwoli na złapanie oddechu i odzyskanie sił. Pamiętajcie, że tak jak przy kamizelkach asekuracyjnych tak i przy bojkach – są dedykowane dla osób potrafiących pływać.
Na bazie własnych doświadczeń możemy dodać jeszcze do listy ekwipunku bezpieczeństwa takie elementy jak:
- telefon w wodoszczelnym etui (naładowany lub z dodatkowym power bankiem)
- źródło światła – wodoodporne np. światło chemiczne lightstick lub światła ACR
- mały nożyk składany
- kilkumetrową linkę – może być paracord który jest bardzo wytrzymały
- małą apteczkę w wodoodpornym etui
Są to rzeczy podstawowe, które nie zabiorą nam wiele miejsca w wodoodpornej torbie, a mogą w sytuacjach nieprzewidzianych przyjść z pomocą. Bez względu na to czy wybieramy się na dłuższą wycieczkę supem, kajakiem, pontonem czy żaglówką otwarto pokładową (wyposażenie na rejsy wielodniowe większymi jednostkami to już zupełnie inna historia)
Przydatne link do właściwego działu:
https://activegames.pl/pl/c/Kamizelki-i-bezpieczenstwo/152
