Typowy trening kulturystyczny jest sposobem na zbudowanie największej masy mięśniowej, ale to nie ona powinna być Twoim celem.
Ekspert: Maciej Bielski, Trener przygotowania motorycznego, założyciel CrossFit Trójmiasto, szkoleniowiec mauricz.com.
Chcesz mieć większe mięśnie? Spoko, prawie każdy facet ich pragnie. Normalna sprawa (oczywiście pod warunkiem, że dochodzisz do efektów bez farmakologicznego wspomagania). Pytanie brzmi jednak: dlaczego ich pragniesz? Chcesz być silniejszy? Sprawniejszy? Robić większe wrażenie na plaży? Jeśli tak, to musimy Cię rozczarować.
W każdym z tych przypadków to nie do końca właściwa droga. Po pierwsze, duże mięśnie nie zawsze są silniejsze (1). Owszem, mają do tego potencjał, ale sam rozmiar, czyli przekrój poprzeczny, nie świadczy o tym, że mięsień ma większe możliwości – jest to również zależne od proporcji między rodzajami włókien mięśniowych.
We współczesnej wersji odpowiednikiem prehistorycznego polowania będzie zróżnicowany trening, który da bodziec do rozwoju obu typom włókien mięśniowych. One zaś odpłacą, bo badania pokazują, że większa masa mięśniowa (nie mówimy tu oczywiście o gabarytach stąpających po scenie zawodów Mr. Olympia) sprzyja dłuższemu życiu, a nauka złożonych schematów ruchowych zapewni sprawniejszą pracę mózgu (2).
Skoro już przy zdrowiu jesteśmy – pamiętaj, że bardzo duża ilość masy mięśniowej to również spore obciążenie dla układu krwionośnego i oddechowego (patrz kryzys, jaki przechodził Anthony Joshua, dżentelmen wielkości parowozu, pod koniec walki z Władimirem Kliczką).
Zatem zasilenie tych mięśni i dostarczenie im pożywienia niepotrzebnie obciąża serce i cały organizm. Dlaczego niepotrzebnie? Przede wszystkim dlatego, że nie jest to konieczne, aby dobrze wyglądać.
To właśnie brak tłuszczu jest kluczem do estetycznego wyeksponowania mięśni (wtedy wcale nie muszą być duże), a osiągniesz go głównie przez odpowiednią dietę oraz trening na wysokiej intensywności, który wywoła efekt długu tlenowego, spalający podskórną tkankę tłuszczową.
Na deser zostawiliśmy sobie kwestię mobilności. Jest ona zależna głównie od tego, jak bardzo przykładasz się do dbania o elastyczność torebek stawowych i odpowiednią gibkość mięśni, ale duża masa też robi swoje. Przychodzi taki moment, że powoduje zmiany w układzie dźwigni i ogranicza naturalną ruchomość stawów w sposób, którego nie przeskoczysz, choćbyś rozciągał się w nieskończoność. A nam w MH zależy, abyś był w stanie przeskoczyć wszystko. Czasem mniej znaczy więcej, serio.
1. Miękka buła Badanie Manchester Metropolitan University pokazało, że mięśnie kulturystów generują mniej mocy niż mięśnie sprinterów czy podnoszących ciężary.
2. Mocny mózg Naukowcy z University of Oxford odkryli, że uczenie się skomplikowanych umiejętności motorycznych (jak np. żonglowanie) poprawia pracę mózgu.
3. Silny związek W czasie testów na University of California kobiety wskazały mniej umięśnionych mężczyzn (ale wciąż o atletycznych sylwetkach) jako najatrakcyjniejszych.
Zródło: MH https://www.menshealth.pl/